Weekend mija pod znakiem książek. Od tygodnia za każdym razem kiedy słyszę dzwonek do drzwi wiem, że za nimi stoi kurier z... książkami :) Materiał na książkowe wpisy zapewniłam sobie co najmniej na pięć kolejnych miesięcy. Książki, zapachy, przepisy i inne mądrości lądują na blogu od pewnego czasu - wzrost zainteresowania jest widoczny więc chętnie pochylam się nad danym tematem, żeby stworzyć dla Was coś nowego. Już jutro książka na marzec zagości na blogu a w poniedziałek główną bohaterką postu będzie świeca Kringle :). Jeśli chcecie wiedzieć co dzieję się u mnie na bieżąco zaglądajcie na IG @likemywholefashion.
A takie nowości zagościły w moim domu :)
A takie nowości zagościły w moim domu :)
Dostępność: Goodies
Różany bukiet ma szeroką wymowę! Jeśli wręczymy go osobie, którą kochamy – na pewno uda się przywołać na jej twarzy promienny uśmiech. A kiedy świeżo ścięte róże ofiarujemy w podzięce – obdarowana nimi przyjaciółka poczuje się należycie uhonorowana. Fresh Cut Roses – aromatyczny, w pełni naturalny wosk – skrywa w sobie nie tylko zapach specjalnie wyselekcjonowanych pąków. W tej pastelowej kompozycji znaleźć możemy wszystkie, pozytywne emocje – chwile szczęścia, momenty wybaczenia i sekundy wyróżnienia – które niosą za sobą podarowane róże.
Dość długo zastanawiałam się nad zamówieniem tego zapachu, za typowym perfumeryjnym zapachem róż nie przepadałam, nie byłam jego zwolenniczką i omijałam go szerokim łukiem. Jednak przerobiłam już tyle zapachów Yankee Candle, że polska oferta powoli dobiega ku końcowi i zaczynam testować zapachy po które kiedyś bym nie sięgnęła. Jednak Fresh Cut Roses zaskoczył mnie pozytywnie, nie jest to typowo perfumeryjny zapach róż jaki znamy z różanych kosmetyków, wręcz przeciwnie jest to zapach świeżych kwiatów róży, wąchanych prosto z krzewu. Świeży, mocno kwiatowy i rześki - trzy słowa, które idealnie pasują do tego zapachu. Polecam miłośnikom kwiatowych aromatów i każdemu kto dopiero zaczyna przygodę z Yankee Candle.
Jeśli blog Ci się spodobał - zaobserwuj i zostań ze mną na dłużej :)!
ten wosk musi piękne pachnieć Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńWoski Yankee , nigdy jeszcze ich nie używałam .Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńhttp://mixibling.blogspot.com/
Jak dl mnie to zpach roz stojacych w wodzie, gdzie bardzo mocno czuc zapach lodyg
OdpowiedzUsuń